1. Podświadomie (lub całkiem świadomie) nie chce w tym momencie dziecka i dlatego stroni od pełnych zbliżeń. Jeśli Wasz seks opiera się głównie na wzajemnych pieszczotach a nie na penetracji, to ta opcja jest całkiem prawdopodobna. Być może boi Ci się o tym powiedzieć bo wie ze Tobie na dziecku bardzo zależy.
Bezskuteczne starania o dziecko od 1,5 roku a badania nasienia męża – odpowiada Mikołaj Cyganok Bezskuteczne starania o dziecko od 8 lat – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Otyłość a starania o dziecko – odpowiada Lek. Paulina Czajkowska
5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko! Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność
No więc dziś już 17 dc i nic :( owulacji brak i wszystko wskazuje na to, że jej już nie będzie. Znów nie było nawet szans na dziecko. Ja to jakaś zepsuta jestem. Chciałabym zobaczyć pozytywny test i cieszyć się, że będzie mnie dwie. Wiadomo, że nie tylko ja mam takie problem.
Alkohol absolutnie nie powinien być spożywany przez kobiety w ciąży, ale dobrze jest go wykluczyć także wtedy, gdy starasz się o dziecko. Teraz musisz zadbać o kondycję i dostarczać swojemu organizmowi tylko wartościowe składniki. Okazji do spożywania alkoholu jest wiele. Latem kusi zimne prosecco, zimą nic tak nie smakuje jak grzaniec pity pod kocem. Alkohol…
Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko. Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko.
Po potwierdzeniu ciąży lekarz polecił brać lek dalej, później stopniowo zmniejszyć dawkę (początkowo brałam 2x850 mg) i odstawić. Ostatecznie odstawiłam Glucophage w 10 tc. W poprzedniej ciąży (straconej bardzo wcześnie) miałam odstawić lek bezpośrednio po pozytywnym teście. Teraz widocznie to było takie "dmuchanie na zimne".
wM02V. #21 Nie sadze żeby facet który nie chce dziecka poddawał sie tak krępującymi badaniu jakim jest badanie nasienia... sadzać po Twojej historii z niechciana ciaza i byłym który z Tobą dzieci nie chce mieć... mysle ze masz tyle lat na ile nick wskazuje „22” co wiele tłumaczy czym argumentujesz swoje zdanie. Przepraszam ze tak ostro ale nie masz pojęcia co przechodzi ta dziewczyna i jej facet i nie życzę byś musiała kiedykolwiek przez to przechodzić! Jesteśmy tu po to aby sobie pomagać i wspierać się, bede bronić tego stanowiska Czyli przygadał kocioł garnkowi ;D.... Jeśli chodzi o badania u mężczyzn. Bardzo wiele z nich idzie pod dużym naciskiem partnerek, niestety to też szara rzeczywistość. I to działa w dwie strony niestety... No i w większości przypadków mężczyźni się tak nie nakręcają. reklama #22 Wiem ze nie miałaś nic złego na myśli, przy tym zostańmy #23 Z moją historią ,to nie ma nic wspólnego a napisałam to z troski ,bo może to nie jest właściwy facet .To ,że mój były nie chce dziecka nie ma tu nic do rzeczy ,bo akurat mogłabym być samotna matką To ma bardzo dużo do rzeczy. Twoje doświadczenia są bardzo smutne, jednak nie miałaś do czynienia z długimi staraniami. Ty masz swoje do myślenia, czyli znaleźć odpowiednią antykoncepcję. Samotne macierzyństwo wcale nie jest czymś łatwym, ani dobrym dla obu stron. Ostatnia edycja: 26 Styczeń 2021 #24 Czyli przygadał kocioł garnkowi ;D.... Jeśli chodzi o badania u mężczyzn. Bardzo wiele z nich idzie pod dużym naciskiem partnerek, niestety to też szara rzeczywistość. I to działa w dwie strony niestety... Serio? Pod dużym naciskiem? Pierwsze słyszę aby ktoś kiedyś na sile faceta na badanie nasienia wysłał. W dojrzałym związku gdzie oboje pragną ciąży każdy bada się, bo owszem MUSI ale tez dlatego, ze chce aby się udało. Przecież facet autorki rzucił palenie, a nie jest to prosta sprawa! Przecież nie pije alkoholu codziennie! Być może potrzebuje w te weekendy wypić tego drinka, aby na chwile nie myśleć. Ja tam go rozumiem... #25 Serio? Pod dużym naciskiem? Pierwsze słyszę aby ktoś kiedyś na sile faceta na badanie nasienia wysłał. W dojrzałym związku gdzie oboje pragną ciąży każdy bada się, bo owszem MUSI ale tez dlatego, ze chce aby się udało. Przecież facet autorki rzucił palenie, a nie jest to prosta sprawa! Przecież nie pije alkoholu codziennie! Być może potrzebuje w te weekendy wypić tego drinka, aby na chwile nie myśleć. Ja tam go rozumiem... A normalne jest picie alkoholu każdego dnia ? Ludzie odrzucają wszystko kiedy pragną dziecka. ( Jestem za tym dopiero po szczegółowych badaniach) I właśnie tak ! Bardzo wiele mężczyzn idzie tam dla swojego spokoju. Widziałaś tu faceta który pisze, że się nie udaje i jest załamany ?? Oczywiście, że oni przeżywają po swojemu i wcale nie w mniejszym stopniu. Jednak ile kobiet nalega na seks każdego dnia kiedy chcą mieć dziecko ? Porozmawiaj z jakimś mężczyzna który przeżył takie starania ja znam wielu. Dojrzałe małżeństwa ? To nie znaczy, że obie strony w tym samym stopniu pragną dziecka. Myślę nawet, że to jest mało realne w początkowej fazie starań. Weź jeszcze pod uwagę, że te ich badanie nasienia to jest nic w porównaniu co musi przejść kobieta.... #26 Kochane, nie ma się o co wykłócać. Mój mąż sam zdecydował się na badanie nasienia, nikt tu nikogo nie naciskał. I nie pije codziennie alkoholu, ale z tego co czytałam wystarczy, że w week wypije to uważam, że jest to już szkodliwe. Akurat mój facet nie należy do osób, które się tym nie przejmują i tak samo pragnie dziecka jak ja. #27 A normalne jest picie alkoholu każdego dnia ? Ludzie odrzucają wszystko kiedy pragną dziecka. I właśnie tak ! Bardzo wiele mężczyzn idzie tam dla swojego spokoju. Widziałaś tu faceta który pisze, że się nie udaje i jest załamany ?? Oczywiście, że oni przeżywają po swojemu i wcale nie w mniejszym stopniu. Jednak ile kobiet nalega na seks każdego dnia kiedy chcą mieć dziecko ? Porozmawiaj z jakimś mężczyzna który przeżył takie starania ja znam wielu. Dojrzałe małżeństwa ? To nie znaczy, że obie strony w tym samym stopniu pragną dziecka. Myślę nawet, że to jest mało realne w początkowej fazie starań. Przecież autorka nie pisała, ze partner pije codziennie alkohol. Bierze suplementy na poprawę nasienia, rzucił palenie. Nie odmawia alkoholu w weekend co moim zdaniem nie oznacza, ze nie chce mieć z nią dziecka! A tak to zostało to podsumowane. #28 To ma bardzo dużo do rzeczy. Twoje doświadczenia są bardzo smutne, jednak nie miałaś do czynienia z długimi staraniami. Ty masz swoje do myślenia, czyli znaleźć odpowiednią antykoncepcję. Samotne macierzyństwo wcale nie jest czymś łatwym, ani dobrym dla obu stron. Tak się składa że już kiedyś zaszłam w ciążę z tym facetem jak jeszcze byliśmy razem ale poroniłam na wczesnym początku chciał dziecka a jak się dowiedział że zaszłam to stwierdził ,że nie chce mieć ze mna dzieci .Teraz mam wrażenie że dojrzał tylko nie jest jeszcze gotowy na dziecko ale jakbym zaszła to dla mnie by nie było tragedii bo chciałabym mieć Bobo i w sumie swój post napisałam w chwilowym jakby na etapie wracania do siebie i w sumie może by zmienił zdanie i chciał tego dziecka jakbym zaszła ,bo w tej chwili do końca nie pozwalają mu na to wiesz czy nie mam za sobą długich starań ,nic o mnie nie wiesz ,więc nie oceniaj #29 Przecież autorka nie pisała, ze partner pije codziennie alkohol. Bierze suplementy na poprawę nasienia, rzucił palenie. Nie odmawia alkoholu w weekend co moim zdaniem nie oznacza, ze nie chce mieć z nią dziecka! A tak to zostało to podsumowane. Ja tego tak nie podsumowalam. Mój odzew był tylko na zdanie "przecież nie pije alkoholu codziennie". Oczywiście, że chce, ale chyba wiesz że kobiety z natury przejmują się wszystkim bardziej, to właśnie one robią testy które zawodzą i one będą nosiły dziecko po sercem. Ja osobiście nie widzę nic złego w weekendowym drinku, nawet sama wtedy kiedy już się poddałam wreszcie zaczęłam imprezować i się udało. Rozmowa między nami jest tylko taka, że jeśli nasienie wychodzi kiepsko to trzeba odstawić wszystko. Suplementy to tylko suplementy. reklama #30 Tak się składa że już kiedyś zaszłam w ciążę z tym facetem jak jeszcze byliśmy razem ale poroniłam na wczesnym początku chciał dziecka a jak się dowiedział że zaszłam to stwierdził ,że nie chce mieć ze mna dzieci .Teraz mam wrażenie że dojrzał tylko nie jest jeszcze gotowy na dziecko ale jakbym zaszła to dla mnie by nie było tragedii bo chciałabym mieć Bobo i w sumie swój post napisałam w chwilowym jakby na etapie wracania do siebie i w sumie może by zmienił zdanie i chciał tego dziecka jakbym zaszła ,bo w tej chwili do końca nie pozwalają mu na to wiesz czy nie mam za sobą długich starań ,nic o mnie nie wiesz ,więc nie oceniaj Nie będę tu ciągnęła Twojego wątku. Mężczyzna dojrzały nie wycofuje się kiedy już "mleko się rozlało". Ty możesz mieć inne odczucia jednak niesmak pozostaje i może wyjść z tego wszystko.
Postów: 568 316 Koniczynka31 wrote: Wiecie, jestem osobą wierzaca. Tym bardziej ciężko mi zrozumieć, dlaczego nadzieja została mi zabrana. Nadzieja, która żyłam od 2 miesięcy. Tak bardzo chciałabym zostać mama... Teraz nic mnie już nie cieszy. Nie potrafię iść dalej. Boje się, że zwariuje. 2 lata starań. Ciąża od początku była obstawiona lekami. Nie umiem jeść. Schudłam 2 kg przez 5 dni. Ciągle tylko siedzi mi w głowie pytanie, dlaczego... Ciągle płaczę i nie potrafię przestać... Postaraj się myśleć inaczej... Właśnie dostałaś nadzieję, że Twoje ciało jest zdolne do poczecia dziecka. Pamiętam jak rozmawiałm z moja panią gin, gdy szłam do niej już wiedząc, że stracę moją pierwszą ciążę. Byłam tak samo załamana jak Ty, ale ona mi wtedy właśnie tak powiedziała, że należy z tego wyciągnąć taki pozytyw, że wiemy, że coś zaskoczyło. I że dla niej to ważna i dobra informacja. Zamiast na drożnośc jajowodów (którą planowałyśmy jak stymulacje będą bezowocne) wysłała mnie szybko na hiseroskopię, żeby wyciąć małego mięśniaka (o którym wszyscy lekarze wcześniej mówili, że można go ignorować, bo mały i tak z boku). I widocznie w wielu przypadkach tak jest i pewnie dlatego ona nie słała mnie na ten zabieg od razu (taki lekarz ma przecież doświadczenie), ale obie ustaliłyśmy, że jeśli to może nawet w małym stopniu mieć wpływ, to jednak pozbywamy się od razu. I tak było. I wiedz, że też bardzo się bałam, naczytałam się, że wycinanie mięśniaka to też ryzyko powikłań, że blizna po nim może też uniemożliwić zagnieżdzenie, jeśli zarodek wgryzie się za blisko niej, itd itd. Okazało się, że zabieg poszedł bardzo sprawnie i wszystko było OK. Masz prawo teraz czuć wszystko to, co czujesz. Masz prawo się bać, bo spotykają Cię rzeczy nowe, nieznane i trudne. Masz prawo płakać i rozsypać się na kawałki. Bo to, co Cię spotkało jest po prostu cholernie smutne i bolesne. Teraz jest czas na żałobę i lepiej to przepłakać, żeby móc za jakiś czas zamknąć ten rozdział i zaczać kolejny. Zawsze trzeba wierzyć, że kolejnym razem znowu się uda i tym razem zakończenie będzie szczęśliwe. Bo dlaczego miałoby tak nie być? Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca, 22:42 Miphuhiz, Monika7, Przytulasek lubią tę wiadomość Starania od 💔 - 5 tc. 🩺 - histeroskopia / usunięcie mięśniaka (1,5 cm; 40% pod śluzówką. Histopatologia i biopsja OK - Owulacja stym. letrozolem po raz 2. Glucophage 750 - 2x1 i Norprolac 75 - Ovitrelle. 🍀⏸ - Beta 72 (Prog. 36,43 ng/mL) 🍀⏸ - Beta 200 (Śr. 2dniowy przyrost 🍀⏸ - Beta 1197 (Prog. 36,28 ng/mL; Śr. 2dniowy przyrost 🍀❤️ Zarodek 2,6 mm z ♥ 🍀❤️ CRL 20 mm. Słyszałam ♥ 🍀❤️ CRL 28 mm. 160u♥ 🍀❤️ CRL 54 mm, badania prenatalne i genetyczne - zdrowy chłopczyk 👩 Teraz: Euthyrox 112 (1x1), MAMADHA Premium Plus (1x2), MagB6 (3x1), Luteina (2x1), Neoparin (od Acard 150 zakwas z buraka ✔️AMH; ANA; TSH; ATg; ATPO; Białko C i S 💉 Czynnik V (R2) - wskazanie do stosowania heparyny od potwierdzenia ciąży w USG Koniczynka31 Przyjaciółka Postów: 164 34 Ja też mam mięśniaka, którego lekarz kazał wyciąć. Już nawet byłam umówiona na kwalifikacje do zabiegu, ale 2 dni przed zrobiłam test i był pozytywny. W ciąży mi zaczął rosnąć... Kate1811 lubi tę wiadomość Postów: 1880 1363 Koniczynka31 wrote: MayMasza mi lekarz kazał odstawić Accofil po potwierdzeniu ciazy beta. Mam żal do niego, bo może gdybym to brała to ten dzidziuś nadal by żył... Hmm to dziwne... Bo accofil często bierze się OD pozytywnego testu(tak było w moim przypadku). Natomiast nie będę podważać jego kompetencji bo co lekarz to metoda. Immunologia ma wpływ na ciążę tylko w 1trymestrze, późniejsze komplikacje podobno nie są już z nią powiązane. Taka informacje dostałam od immunologa. Clausix ma rację. Nie możesz się obwiniać. Na tym etapie tak naprawdę nie mamy za dużego wpływu na przebieg ciąży. Możemy jedynie odpoczywać ale to nie zagwarantuje sukcesu. To jest tak wczesny etap, gdzie dzieciątko probuje się dobrze 'usadowic'. Pozwól sobie na smutek i emocje. Musisz to przejść 'po swojemu ' ♥️ Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca, 05:02 Witamina D -> 78 HSG 2019 -> drożne AMH 1,91 badanie nasienia 2019 vs 2021 morfologia 4% -> 3% ❌ Koncentracja 46,05 mln/ml (norma >15) ->111,50 Miliony / ml mln/ml ✅ Całkowita liczba 115,13 mln (norma >39M/Próba) -> 490,60 M/Próba ✅ Ruch postępowy 55% (norma >32%) -> 50,23 % ✅(zmalało ❌) Ruchome 58,14 %(2021) ✅ Postów: 3681 2495 Koniczynka ja też zgadzam się z Maszka że raczej accofil jest włączany po pozytywnym teście lub nawet wcześniej już po owulacji a nie odstawiany po pozytywnej becie 😳 śmiało mi przez myśl przeszło że to przez to się nie udało ... Przepraszam...to tylko moja opinia on jest lekarzem ale no grubą nicią to szyte. Juliet lubi tę wiadomość 👶🏻 15tc 💔/ 9 tc💔 CB / CB ❌Toczeń Układowy-NIE aktywny ✔️ ❌ANA 4 (RNP/Sm+++, SS-A +++,Ro-52 +++, SS-B +) ❌ MTHFR A1298C -homozygota ❌ Homocysteina 13,3 ✔️Kwas foliowy 13,60 (3,10-20,50) ➖ 990 (187-883) ➖Wit D 112,60 (100-200 potencjalnie toksyczny) ➖DHEA-S 113,4 (96-512) ✔️ IO -> Gluk 93, Ins-8,3 ->H 1,91 (jest ok ale wzrosło z 1,36) ✔️TSH 1,69 ➖LH/FSH -> 15,21/7,98 -> 1,90 ✔️AMH 2,26 ✔️Prolaktyna 3dc 16,00ng/ml ✔️Badanie nasienia Lipiec 2022 - 57cs 🍀 --> Laparoskopia Postów: 1909 1943 Koniczynka31 wrote: Ja też mam mięśniaka, którego lekarz kazał wyciąć. Już nawet byłam umówiona na kwalifikacje do zabiegu, ale 2 dni przed zrobiłam test i był pozytywny. W ciąży mi zaczął rosnąć... Polubiłam przez przypadek, przepraszam. Podczytuje tu Was. Pozwól sobie na płacz, na smutek, masz do tego prawo. To wszystko co teraz czujesz jest normalne. Czy kiedyś będzie lepiej? Na pewno dasz rade, jak każda z Nas, w pewnym momencie poczujesz, że znów musisz walczyć i to da Ci jakiś sens. A co do acco to proponuje abyś miała zalecenia dobrego immunologa, bo bierze się go do 12tc MayMasza lubi tę wiadomość starania od 2016 *IVF ☹️ *IVF ✓ Transfer 🥳 Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia 💔 💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼 Walczymy dalej 🍀 *IVF °7 komórek 🤩 wszystkie zapłodnione ° 6 blastek 🤩 ✓ transfer - CB 💔 ✓ transfer - 😞 ✓ transfer - 😞 ✓ transfer 🙏🏻✊🏻❤️ 5dpt- beta: 15,91 7dpt- 66,08 9dpt- 199,48 11dpt- 544,04 13dpt- 1701,08 19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰 Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈 Mamy ❄️❄️ Koniczynka31 Przyjaciółka Postów: 164 34 Boże, czyli jednak to mogło być przez ten brak Accofilu ja nie wiem co dalej zrobię ze sobą... Teraz przez jego niekompetencje będę musiała jeszcze przechodzić przez zabieg Podacie mi namiary na Waszych immunologow? Postów: 53 11 Koniczynka31 wrote: Wiecie, jestem osobą wierzaca. Tym bardziej ciężko mi zrozumieć, dlaczego nadzieja została mi zabrana. Nadzieja, która żyłam od 2 miesięcy. Tak bardzo chciałabym zostać mama... Teraz nic mnie już nie cieszy. Nie potrafię iść dalej. Boje się, że zwariuje. 2 lata starań. Ciąża od początku była obstawiona lekami. Nie umiem jeść. Schudłam 2 kg przez 5 dni. Ciągle tylko siedzi mi w głowie pytanie, dlaczego... Ciągle płaczę i nie potrafię przestać... Myślę , że w kontekście wiary , to jest bardzo trudne. Człowiek wierzy , modli się i ufa Bogu , że wszystko będzie dobrze.. Myślę , że masz prawo i pewnie czujesz złość , czy gniew do Boga , tym bardziej w takiej sytuacji ...To jest normalne i ludzkie. Ja np sama miałam okres w życiu , kiedy się ciągle modliłam o to by mieć dziecko i czułam ciągłe rozczarowanie ..Teraz modlę się do Boga tylko o to , żeby dał mi to, co dla mnie będzie najlepsze... Ty przeżyłaś straszną tragedię , ale myślę , że Bóg też tego nie chciał i chcę być w tym cierpieniu przy Tobie ... Po prostu trzeba czasu , może rozmowy z Kimś , kto jest bliżej Boga niż my.... I tak sobie jeszcze nieśmiało pomyślałam ( nie chcąc jakoś urazić ), że może jak z czasem nadal będzie Ci trudno , to możesz skorzystać z pomocy jakiegoś specjalisty : psychologa ?Kogoś kto wysłucha , pomoże przez to przejść... No, ale to oczywiście to indywidualna sprawa. Dla niektórych to jest tak intymne i trudne , że chce to tylko przeżyć z najbliższą osobą. Albo po prostu bardziej wartościowe i pomocne jest wsparcie kobiet , co przeżyły to samo ( bo kto lepiej zrozumie ? ) , niż jakiejś tam pani mgr. Życzę dużo siły ... Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca, 11:58 " Zycie jest straszne , ale ja postanowiłem , że jest piękne " Bogumił Hrabal Starania od ok. 2 lat . Laparoskopia ok jajowody drożne. Prolaktyna bardzo wysoka- leki . Nasienie partnera- parametry do poprawy. Postów: 568 316 Koniczynka31 wrote: Ja też mam mięśniaka, którego lekarz kazał wyciąć. Już nawet byłam umówiona na kwalifikacje do zabiegu, ale 2 dni przed zrobiłam test i był pozytywny. W ciąży mi zaczął rosnąć... Koniczynka, to usuń teraz tego mieśniaka. Bo on ogólnie może uniemożliwiać/utrudniać zagnieżdżanie a w bardziej zaawansowanej ciąży nie musi ale może stwarzać dla niej różne ryzyka. A po co mieć taki stres dodatkowy. U Ciebie to raczej nie on namieszał, bo zarodek się zagnieździł i początkowo rowijał się dobrze U mnie od samego początku było źle. Gdybyś jednak musiała mieć ten zabieg łyżeczkowania, to zapytaj czy mogliby wyciąć tego mięśniaka wtedy... Przepraszam, że tak wprost piszę, wiem, że trudno Ci nawet o tym myśleć teraz. Ale wydaje mi się, że to powinno być możliwe. Ja się na immuno nie znam... ale faktycznie dziewczyny mogą mieć rację, żebyś poszukała dobrego immunolog, bo jeśli one ten lek brały inaczej niż ty to... może być tu coś na rzeczy. Kiedyś poszukując informacji na temat wszelkich badań i w jakiej kolejności i po co robić (bo lekarze wciąż mnie olewali a ja bardzo chciałam, żeby w końcu od czegoś zacząć), to trafiłam na ten pamiętnik: Tu jest bardzo dużo wiedzy. Na drugiej stronie masz kilka nazwisk i jak się do nich dostać. Myślę, że możesz nawet sama kojarzyć tę dziewczynę z jakiegoś wątku. A dziewczyny stąd może podpowiedzą kogoś jeszcze. Starania od 💔 - 5 tc. 🩺 - histeroskopia / usunięcie mięśniaka (1,5 cm; 40% pod śluzówką. Histopatologia i biopsja OK - Owulacja stym. letrozolem po raz 2. Glucophage 750 - 2x1 i Norprolac 75 - Ovitrelle. 🍀⏸ - Beta 72 (Prog. 36,43 ng/mL) 🍀⏸ - Beta 200 (Śr. 2dniowy przyrost 🍀⏸ - Beta 1197 (Prog. 36,28 ng/mL; Śr. 2dniowy przyrost 🍀❤️ Zarodek 2,6 mm z ♥ 🍀❤️ CRL 20 mm. Słyszałam ♥ 🍀❤️ CRL 28 mm. 160u♥ 🍀❤️ CRL 54 mm, badania prenatalne i genetyczne - zdrowy chłopczyk 👩 Teraz: Euthyrox 112 (1x1), MAMADHA Premium Plus (1x2), MagB6 (3x1), Luteina (2x1), Neoparin (od Acard 150 zakwas z buraka ✔️AMH; ANA; TSH; ATg; ATPO; Białko C i S 💉 Czynnik V (R2) - wskazanie do stosowania heparyny od potwierdzenia ciąży w USG Koniczynka31 Przyjaciółka Postów: 164 34 Dziewczyny, zaczęłam krwawic Postów: 2962 2639 Izaja wrote: Juliet, a jak u Ciebie wyglądały krwawienia w ciszy z Synkiem? Pamiętasz? Kiedy się pojawiły, czy była to pojedyncza sytuacja i czy został znaleziony powód? Ja plamiłam, jak podali mi leki poronne, to zdążyłam dojechać pod dom. Najpierw pamiętam okropny ból pochwy, lędźwi i brzucha, a później potok krwi. Duże skrzepy, krew, a później jajo i dalej skrzepy i krew. Ból był na prawdę duży, brałam przeciwbólowe, ale one nie działają na złamane serce niestety 😪 Nie szukaliśmy powodu, chciałam jak najszybciej to przejść. Szybko wróciłam do pracy, żeby tylko o tym nie myśleć, ale wracało 😥 Przyjęłam, że tak się po prostu zdarza i że mógł być wadliwy plemnik. Później zrobiliśmy badania nasienia i faktycznie sporo wadliwych plemników. Morfo 2%. Po kuracji fertilmanem plus zaskoczyło zdrowe dzieciątko 🥰 - cień ⏸🍀 10dpo - ⏸ 🍀 11dpo - beta 44 🤞🥰 13dpo - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍 - 1340g 🥰💙 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g - 3920g 💙 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙 💔 9tc poronienie zatrzymane Starania od Nasienie: Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔ Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔ Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔ Ruchome 70,28% (> 40%) ✔ Morfologia 2% (> 4%) ➖ Zwiększona lepkość ➖ Postów: 2962 2639 Koniczynka31 wrote: Twierdzi, że lepiej indukowac to w warunkach szpitalnych, bo brałam heparyne i nigdy nie wiadomo jak zareaguje mój organizm jak zacznie się krwawienie. Poza tym ponoć jak jest zabieg to jest większa szansa, że tam nic nie zostanie, bo ponoć też jest to później ryzyko do pojawienia się jakiejs choroby tak bardzo boję się zabiegu Pod kątem dalszych starań oczywiście... Ja uważam, że lepiej jakbyś pojechała na indukcję. Żebyś nie dostała jakiegoś zakażenia. - cień ⏸🍀 10dpo - ⏸ 🍀 11dpo - beta 44 🤞🥰 13dpo - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍 - 1340g 🥰💙 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g - 3920g 💙 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙 💔 9tc poronienie zatrzymane Starania od Nasienie: Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔ Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔ Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔ Ruchome 70,28% (> 40%) ✔ Morfologia 2% (> 4%) ➖ Zwiększona lepkość ➖ Postów: 2962 2639 Koniczynka31 wrote: Dziewczyny, zaczęłam krwawic Wiem, że zabrzmi słabo, to co teraz napiszę, ale w tej sytuacji to dobrze, że zaczęło się samo. Poobserwuj się kilka dni i pojedź na izbę, żeby sprawdzili czy wszystko prawidłowo się oczyszcza. - cień ⏸🍀 10dpo - ⏸ 🍀 11dpo - beta 44 🤞🥰 13dpo - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍 - 1340g 🥰💙 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g - 3920g 💙 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙 💔 9tc poronienie zatrzymane Starania od Nasienie: Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔ Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔ Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔ Ruchome 70,28% (> 40%) ✔ Morfologia 2% (> 4%) ➖ Zwiększona lepkość ➖ Postów: 1909 1943 Koniczynka31 wrote: Boże, czyli jednak to mogło być przez ten brak Accofilu ja nie wiem co dalej zrobię ze sobą... Teraz przez jego niekompetencje będę musiała jeszcze przechodzić przez zabieg Podacie mi namiary na Waszych immunologow? dr Sydor przyjmuje w Krakowie i Tarnowie Trzymaj sie starania od 2016 *IVF ☹️ *IVF ✓ Transfer 🥳 Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia 💔 💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼 Walczymy dalej 🍀 *IVF °7 komórek 🤩 wszystkie zapłodnione ° 6 blastek 🤩 ✓ transfer - CB 💔 ✓ transfer - 😞 ✓ transfer - 😞 ✓ transfer 🙏🏻✊🏻❤️ 5dpt- beta: 15,91 7dpt- 66,08 9dpt- 199,48 11dpt- 544,04 13dpt- 1701,08 19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰 Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈 Mamy ❄️❄️ Postów: 996 416 Koniczynka przykro mi, tule Cię mocno 🤗 Tu chyba nie ma dobrego wyjścia. "Łatwiej" będzie Ci to przejść w domu z mężem, ale znowu bezpiecznien pod okien lekarzy 🙄 Musicie z mężem podjąć decyzję, co będzie rozsądniejsze. 👱♀️Dominika, 26 🙋♂️ Sebastian, 30 👱♀️Io ❌ - > metformina 750mg Morfologia ✅ Tsh 1,05 ✅ Witamina D3 ❌ Ferrytyna ✅ 🙋♂️ Morfologia ✅ Badanie nasienia ✅ Postów: 53 11 Kate1811 wrote: dr Sydor przyjmuje w Krakowie i Tarnowie Trzymaj sie Jak mogę dopytać , to dr. Wojciech Sydor ? czy inne imię ? " Zycie jest straszne , ale ja postanowiłem , że jest piękne " Bogumił Hrabal Starania od ok. 2 lat . Laparoskopia ok jajowody drożne. Prolaktyna bardzo wysoka- leki . Nasienie partnera- parametry do poprawy. Postów: 996 416 Dziewczyny jak bierzecie metformine i chcecie wypić kieliszek winka na endometrium to w ten dzień też zażywacie lek? 👱♀️Dominika, 26 🙋♂️ Sebastian, 30 👱♀️Io ❌ - > metformina 750mg Morfologia ✅ Tsh 1,05 ✅ Witamina D3 ❌ Ferrytyna ✅ 🙋♂️ Morfologia ✅ Badanie nasienia ✅ Postów: 3739 2307 Dominika96 wrote: Dziewczyny jak bierzecie metformine i chcecie wypić kieliszek winka na endometrium to w ten dzień też zażywacie lek? Generalnie się nie powinno, bo obciąża wątrobę, ale ja biorę jeżeli wypije jeden drink czy piwo. Jak jest impreza jakaś większa typu wesele, to nie biorę. Dominika96 lubi tę wiadomość 30 lat, Hashi, IO, od - 💔6 tc - 💔 cp 💊 Euthyrox 50/75, Metformina 500, Fertistim, Acard 150, NAC Glukoza - 87,2 -> 84,5 ✅ Insulina - 16,6 -> 7,1 ✅ HOMA-IR - -> 1,48 ✅ TSH 1,93 ✅ FT3 2,96 ✅ FT4 1,28 ✅ HSG ✅ AMH - 1,72 ✅ FSH - 10,4 ✅ LH - 10,2 ✅ Estradiol - 29,6 ✅ Prolaktyna - 511 ❌ wit D - 24,1 -> 35,4 ✅ Krzywa glukozy: 88,6 -> 67,6 -> 80,6 Krzywa insuliny: 10,8 -> 40,9 -> 48,2 przeciw kardiolipinie (IgM i IgG) - ujemny ✅ ATG - 450 IU/ml ❌ ATPO - 10,6 IU/ml ✅ Nasienie M -> 💊 Fertilman Plus 2x1 tab: Koncentracja 19,12 mln/ml (norma >15) -> 75,25 mln/ml ✅ Całkowita liczba 66,92 mln (norma >39) -> 188,13 mln ✅ Ruch postępowy 15,14% (norma >32%) -> 74,67 % ✅ Ruchome 25,95% (norma >40%) -> 84,89 % ✅ Morfologia 3% (norma >4%) -> 6% ✅ "Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." Postów: 1909 1943 Przytulasek wrote: Jak mogę dopytać , to dr. Wojciech Sydor ? czy inne imię ? Tak, to on Przytulasek lubi tę wiadomość starania od 2016 *IVF ☹️ *IVF ✓ Transfer 🥳 Nic nie boli bardziej, niż śmierć spełnionego marzenia 💔 💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼 Walczymy dalej 🍀 *IVF °7 komórek 🤩 wszystkie zapłodnione ° 6 blastek 🤩 ✓ transfer - CB 💔 ✓ transfer - 😞 ✓ transfer - 😞 ✓ transfer 🙏🏻✊🏻❤️ 5dpt- beta: 15,91 7dpt- 66,08 9dpt- 199,48 11dpt- 544,04 13dpt- 1701,08 19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰 Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈 Mamy ❄️❄️ Postów: 996 416 Dzięki Clausix ☺️ a jest jakiś naturalny sposób, lek na przedłużenie fazy luteinowej? 👱♀️Dominika, 26 🙋♂️ Sebastian, 30 👱♀️Io ❌ - > metformina 750mg Morfologia ✅ Tsh 1,05 ✅ Witamina D3 ❌ Ferrytyna ✅ 🙋♂️ Morfologia ✅ Badanie nasienia ✅ Postów: 3681 2495 Dominika96 wrote: Dzięki Clausix ☺️ a jest jakiś naturalny sposób, lek na przedłużenie fazy luteinowej? Mi ogół oe Duphaston wydłużył fazę lutealna . Po długotrwałym braniu jakoś organizm się nauczył tego i teraz nawet jak nie biorę to mam tak czy siak 16dni FL. 👶🏻 15tc 💔/ 9 tc💔 CB / CB ❌Toczeń Układowy-NIE aktywny ✔️ ❌ANA 4 (RNP/Sm+++, SS-A +++,Ro-52 +++, SS-B +) ❌ MTHFR A1298C -homozygota ❌ Homocysteina 13,3 ✔️Kwas foliowy 13,60 (3,10-20,50) ➖ 990 (187-883) ➖Wit D 112,60 (100-200 potencjalnie toksyczny) ➖DHEA-S 113,4 (96-512) ✔️ IO -> Gluk 93, Ins-8,3 ->H 1,91 (jest ok ale wzrosło z 1,36) ✔️TSH 1,69 ➖LH/FSH -> 15,21/7,98 -> 1,90 ✔️AMH 2,26 ✔️Prolaktyna 3dc 16,00ng/ml ✔️Badanie nasienia Lipiec 2022 - 57cs 🍀 --> Laparoskopia Zainteresują Cię również: Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
Artykuły Chociaż 30-latka od dwóch lat bezskutecznie starała się o drugie dziecko, a lekarze dawali jej tylko pięć proc. szans na posiadanie kolejnego potomstwa, to gdy postanowiła się poddać, stało się coś niezwykłego. Doszło do superfetacji i kobieta... Dzieci bywają nieprzewidywalne, jednak ta dziewczynka wprawiła rodziców w osłupienie jeszcze przed narodzinami. Podczas badania USG pokazała… środkowy palec. Rodzice nie mogli w to uwierzyć. Zabawne zdjęcie USG Kiedy Ang Slater z Pensylwanii była w... Po prawie dziesięciu latach starań o dziecko Nicci jej mąż Kelsie zostali rodzicami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że stało się to zaledwie kilka godzin po tym, jak Nicci dowiedziała się, że jest w ciąży. "To nierealne". Starania o... Susan jest mamą czteroletniej Morgan. Jednak wraz z mężem zapragnęła starać się o rodzeństwo dla córki, ich marzeniem są bliźniaki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kobieta ma 56 lat. "Ludzie mówią, że jestem za stara, ale nie poddam... Starania o dziecko nie zawsze są łatwe. Często potrzeba lat, by udało się zajść w ciążę. Jednak do tego potrzebna jest wola obojga partnerów. Ashley po roku starań, terapii hormonalnej i licznych badań, dowiedziała się strasznej prawdy o swoim mężu. ... Małżeństwo Erramettich przez dziesięciolecia starało się o dziecko. Kiedy Mangayamma przeszła przedwczesną menopauzę, uznali, że już nigdy nie będą mieli na nie szansy. Jednak wszystko się zmieniło i kobieta zaszła w ciążę, mając 73 lata. W ten... Testy owulacyjne to dostępne w aptece bez recepty testy, które umożliwiają określenie momentu owulacji. Najczęściej stosuje się je w celu zwiększenia prawdopodobieństwa zajścia w ciążę. Działanie testów owulacyjnych przypomina działanie testów... Liga Małżeństwo Małżeństwu to międzynarodowe stowarzyszenie katolickie. Promuje ono naturalne metody planowania rodziny. Liga w Polsce powstała w 1992 roku, a wywodzi swoje korzenie z amerykańskiej The Couple to Couple League, którą założyli John i... Metoda Rötzera to metoda objawowo-termiczna, która pozwala wyznaczać dni płodne i niepłodne w cyklu menstruacyjnym kobiety. Technika ta stanowi jedną z naturalnych metod planowania rodziny. Metoda Rötzera polega na obserwowaniu markerów... Baby Comp (komputer cyklu) to urządzenie, które pozwala na świadome planowanie rodziny. Komputer cyklu daje możliwość bowiem na dokładne wskazanie dni płodnych, dnia owulacji oraz daty poczęcia. Zaletą urządzenia jest także to, że informuje kobietę o... Lady-Comp to komputer cyklu menstruacyjnego kobiety, wykorzystywany w antykoncepcji. Jest to urządzenie medyczne umożliwiające określenie płodności kobiety w danym momencie i wyznaczenie owulacji. Podstawą działania Lady-Comp jest pomiar temperatury... Pearly, tak jak inne komputery cyklu, wyznacza dni płodne i niepłodne kobiety. Jest to bardzo ważne, jeśli kobieta chce stosować naturalne metody planowania rodziny, a szczególnie metodę termiczną. Wyznaczanie dni płodnych dzięki komputerowi jest... Drogie czytelniczki jak myślicie, kto pragnie dzieci bardziej: kobieta czy mężczyzna? Zastanówcie się dobrze, bo odpowiedź wcale nie jest taka oczywista, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Podejrzewam, że znaczna część obstawiałaby, że to my, płeć... Wyłączasz światło zawsze, gdy macie ochotę na czułości? To świetnie! Uprawianie seksu w ciemności podniesie twoje szanse na zajście w ciążę – tak wynika z najnowszych badań naukowców. Z kolei zapalanie światła w nocy nie tylko rozbudza cię i utrudnia... Czasem kobiety zapominają, że styl życia wpływa w ogromnym stopniu na szansę posiadania zdrowego dziecka. Pozornie niegroźne nawyki mogą negatywnie oddziaływać na płodność, dlatego te z pań, które planują powiększenie rodziny, powinny dokładniej... Być może już wkrótce parom, które starają się o dziecko, lekarze będą zalecać wakacje w ciepłych krajach. Okazuje się bowiem, że promieniowanie słoneczne ma wpływ na płodność zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Chcecie mieć dziecko? Może wam się udać już... Jeśli wasze życie erotyczne jest uwarunkowane wynikiem testu owulacyjnego, to seks z pewnością przestał już być dla was zabawą. Bezowocne starania o dziecko mogą zawładnąć życiem przyszłych rodziców, którzy pragnąc przyjścia na świat ich wymarzonego... Kofeina może mieć większy wpływ na ryzyko poronienia, niż wcześniej sądzono. Najnowsze badania przedstawione przez specjalistów z amerykańskiego National Institute of Child Health and Human Development, sugerują również, że substancja ta obniża... Kayla i Kenny Green, małżeństwo z Tennessee, długo starali się o potomstwo. Po utracie pierwszego dziecka, postanowili umówić się na wizytę w klinice leczenia bezpłodności. Po żmudnym leczeniu, wreszcie się udało. Okazało się, że Kayla spodziewa się... Starożytna metoda chińska planowania płci dziecka opiera się na chińskim kalendarzu płci. Zaglądając do jego tabel można sprawdzić płeć dziecka, które ma się urodzić. Może się to sprawdzić w zaskakująco wielu przypadkach. Trudno jest wyjaśnić...
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam, mam problem. Staramy się z mężem o dzidzię od dwóch lat. Nie wychodzi nam, jednak w tym miesiącu miałam tylko jednodniową miesiączkę wywołaną luteiną, po dwóch dniach delikatne plamienie, tak jakby budyń czekoladowy. Prócz tego żadnych innych objawów. Czy to może być ciąża? Współżyjemy raczej często, bez parcia na "skutek", nie potrafię określić dni płodnych gdyż cykle mam bardzo długie, zazwczaj wszystkie miesiączki wywoływane luteiną. Wiem, że najlepiej byłoby odczekać i zrobić test. Ale nie dość, że ciężko jest cierpliwie czekać to w dodatku boję się rozczarowania... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź hej. twoje objawy mogą być ciążą, może twoje opisane plamienie było plamieniem implantacyjnym Czy masz jakieś jeszcze inne objawy? Który dzień masz obecnie cyklu? Może na test być za wcześnie i rozumiem cię doskonale, że boisz się rozczarowania... może beta hcg - to na pewno będzie o wiele bardziej wiarygodne niż test.. Z całego serca Ci tego życzę by twoje starania zostały wynagrodzone Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Właśnie ciężko powiedzieć który to dzień cyklu. Jeśli liczyć tą jednodniową miesiączkę wywołaną luteiną to 4 dc, jeśli nie to 37. Dziwne żeby było to plamienie implantacyjne, bo z tego co wiem występuje ono chyba mniej więcej tydzien po stosunku, więc na to by wyglądało że do zapłodnienia doszło w jakimś 30dc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ach i jeszcze odpowiadając na Twoje pytanie, nie mam żadnych innych objawów. Choć jeśli starałaś się kiedyś o dzidzię, wiesz że wmawianie sobie objawów jest rzeczą aż zbyt prostą ;) Ale staram się pilnować ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no ja się też staram o dzidzię.. mam momenty że sobie coś wmawiam i jest to niezależne ode mnie... żyję sobie spokojnie zajmuję się bieżącymi sprawami pilnuję dni płodnych.... staram się nie wkręcać nic, bo chcę uniknąć rozczarowania.... szkoda, że nie da się od razu sprawdzić czy jest się w ciaży czy nie.... ale nie smucimy się... działamy i w końcu na pewno będzie tego efekt :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź I tej wersji się trzymajmy ;) Doskonale wiem o czym mówisz. Ja już zaczęłam etap "wkręcania" sobie objawów ciąży :/ Ale kto wie, może w końcu po prawie dwóch latach sie udało ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja też sobie wkręcałam... więc wiem jak to jest.... ale nas kobiety pragnące dziecka zrozumie druga kobieta, która to przeszła.... tak bardzo pragniemy dziecka, marzymy o nim, myślimy, śni nam się to a jeśli czegoś chcemy to włączamy to do naszego życia nawet jeśli tego nie ma... my czekamy i się doczekamy... musimy się przytulać i pieścić naszych mężczyzn a na pewno w końcu się uda w końcu dzieci bocian nie przynosi to wiemy i wiemy doskonale jak to się robi :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nninka, życzę żeby się okazało że CI się udało::) Czytając Twój post nt długości cyklu, dało mi do myślenia... jakbym siebie słyszała rok temu,czy miałaś robione badania hormonalne? ja wiele lat borykałam się z problemem długich cykli i też dużą część miałam wywoływaną luteiną, w zeszłym roku okazało się że to wszystko jest spowodowane przez PCO (zespół jajników policystycznych) to również może być powodem tego że tak długo się nie udaje, ponieważ przy PCO cykle są bezowulacyjne, owulacja może się zdarzać 3-4 razy w roku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja postanowiłam umówić się do ginekologa a wypada to właśnie przed samą owulacją więc idealna pora.... niech mnie zbada i ewentualnie da jakieś specyfiki, ułatwiające zajście w ciążę wprawdzie badała mnie zanim zaczęliśmy się starać, ale teraz nie zaszkodzi tego powtórzyć... Wtedy jedyne co mi mówiła to że mam tyłozgięcie macicy ale czytałam, że to nic nie szkodzi. Jajniki poprawne nawet gdzieś usg mam... dziewczyny a czy są jakieś specyfiki kupowane bez recepty prócz kwasu foliowego które ułatwiają zajście w ciążę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź sa jakies specyfiki,znajdziesz nawet je w necie jak poszukasz,uwazam jednak ze najlepsza jest zdrowa dieta,i troche cwiczen plus odrobina cierpliwosci i na pewno sie mam pco,a w pierwsza ciaze zaszlam juz po 4 miesiacach staran. same musimy pomoc organizmowi:-) a te rozne specyfiki to jakas bzdura,produceni zeruja tylko na naszej desperacji:-/ takze raczej bym odradzala... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no właśnie jestem na etapie rozsądku co do żywienia, teraz gdy robi się coraz cieplej chcę zacząć znów jeździć rowerem , może biegac i cwiczyć.... chcę zdrowo.... pogadam z moją panią doktor niech mnie uspokoi że nic się nie dzieje, że wszystko w porządku że jedyne lekarstwo dla mnie to czas.. i tego się trzymam.... wiem tez doskonale że stres i ciśnienie nic nie da.... wiem, że to ogromnie trudne by wyluzować ale pracuję nad sobą i staram się być dzielna... mój mężuś mnie wspiera i tak samo jak ja doczekać się nie może tej chwili gdy zobaczymy dwie kreseczki, ale wiadomo kobieta emocjonalnie podchodzi do tego... my wszystko kobitki starające się - życzę nam by nasza cierpliwość i czekanie zostały wynagrodzone.... na pewno i my się doczekamy naszych malutkich skarbów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nic się nie martw, na pewno jest wszystko ok, ale dla wlasnego spokoju idź do lekarza. stres i odliczanie dni to najgorsze co może być, wiem co czujesz bo my z mężem staramy się o drugie dziecko i też się denerwujemy, musimy wierzyć że się uda :) a tak jak pisałam już wyżej przede wszystkim zdrowy tryb życia:) jak najmniej fastfoodów,słodzonych napoji, a jak najwięcej owoców, warzyw, ryb, i duzo wody do picia. Będzie dobrze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no wlasnie to co napisalas to stosuję.... ryby 3-4 razy w tygodniu albo i częściej bo uwielbiam, owoce codziennie na podwieczorek, coli nie pije - zerwalam z tym nalogiem dawno - lepsza woda z cytryna lub herbatka warzyw takze duzo - bo lubie lekkie salatki na drugie sniadanko :) pozostaje wierzyc i czekac..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Silver wlasnie mialam badane cykle i ponoc wszystko jest w porzadku. Owulacja przebiega normalnie. Jednak bralam wtedy clostylbegyt (czy jakos tak :) ) wiec wiem ze cykle mogly byc tak jakby przeklamane. Ale lekarz stwierdzil ze nie mam PCOS. Teraz musze zrobic badania hormonow by sprawdzic czy to nie ich sprawka. Dziewczyny, musimy być dobre myśli mimo wszystko! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja się właśnie też zastanawiam czy u mnie nie będzie koniecznego badania hormonalnego bo zauważyłam dziwną sprawę.... jem na prawdę mało i jem lekko - ryby i sałatek że niedługo zieleniny będę miała dość. Do tego serki jogurty i owoce więc witamin i wartości odżywczych tych najbardziej wartościowych mam. Nie jem po 18 i dziwne zachowanie ale zauważyłam - czuję to i waga mi to potwierdziła, że przytyłam.... Zastanawiam się czy hormony mogą być tego przyczyną. Bo staramy się o dzidzię na razie bez efektu, do tego to tycie, miesiąc temu objawy typowo ciążowe... daje mi to do myślenia i troszkę się martwię. Za tydzień mam wizytę u ginekologa więc muszę o tym wszystkim porozmawiać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź [quote="nninkaa"]Silver wlasnie mialam badane cykle i ponoc wszystko jest w porzadku. Owulacja przebiega normalnie. Jednak bralam wtedy clostylbegyt (czy jakos tak :) ) wiec wiem ze cykle mogly byc tak jakby przeklamane. Ale lekarz stwierdzil ze nie mam PCOS. Teraz musze zrobic badania hormonow by sprawdzic czy to nie ich sprawka. Dziewczyny, musimy być dobre myśli mimo wszystko![/qu ote] Cykle stymulowane clo to na pewno przekłamanie-zazwyczaj są owulacyjne, a dlaczego brałaś clo? to lek który bierze się typowo przy pco-Ja go brałam. KariKari, robiłaś badania na tarczyce? hormony mogą często namieszać w wadze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź również się długo starałam o dziecko, aż w końcu się udało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nosleep również się długo starałam o dziecko, aż w końcu się udało. gratulacje;-) zarazaj nas kochana;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Silver, własnie lekarz mi je przepisal, dopiero pozniej zaglebilam sie w ten temat i zobaczylam ze wszystkoz robil na odwrot. Najpierw powinien zbadac mi cykle a pozniej je stymulowac. W tej chwili nie wiem nic, mimo ze minelo 1,5 roku dokladnie od poczatku staran. Po prostu lekarz potraktował mnie rutynowo. Kari, zbadaj sobie koniecznie hormony tarczycy, ja wlasnie lecze sie na jej niedoczynnosc i bardzo czesto zdarza sie ze jest ona przyczyna problemow zajscia w ciaze a co gorsza- poronień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no wlaśnie to podejrzewam że coś z hormonami nie tak jest.... kurna tyle jedząc powinnam byc chuda jak patyk a ja niewiele zjem i czuję się jakbym ważyła 10 kg masakra jakas... hormony łącznie z tarczycą miałam badane rok temu i było ok, ale teraz zrobię znów badania muszę wiedzieć co i jak.... jedząc bardzo mało to nic nie daje, ostro biorę się za ćwiczenia... tak być nie może.... w nic mi nie idzie tylko w brzuch - tyłek jak był tak jest.... brzuch to bym wzięła nóż i wycięła... aż mi z tym źle... chcemy dzidzię i wiem, że teraz odchudzanie nie jest wskazane dla mnie... no i może faktycznie to hormon jest sprawcą, że nie udało mi się do tej pory zajść w ciążę i ta waga.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Więc Kochana nie pozostaje nam nic innego jak przebadać się w kierunku hormonów :) może tutaj jest coś nie tak i znajdziemy jakiś punkt zaczepienia ;) Naprawimy się i uda nam sie spełnić to marzenie i dzieciątku :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź KariKari- to w takim razie tarczyca koniecznie to zbadania, u mnie poziom zmienił się w ciągu kilku miesięcy i okazało się że muszę brać leki. tarczyca tj napisała ninnka jest powodem poronień, jeżeli jej poziom jest nieprawidłowy. Często kobiety o problemach z tarczycą dowiadują się po poronieniu-tak było z moją kuzynką :( ninnka- kochana a czy teraz bierzesz cokolwiek jeżeli chodzi o leki? jeżeli nic to porób sobie badania na hormony, ten Twój lekarz to jakiś zwariowany :) zaczął od końca, nie wiem skąd pochodzisz ale w Warszawie mogę Ci polecić (ginekolog-endokrynolog). Daj koniecznie znać o wynikach :) u mnie owulka w trakcie więc szalejemy z mężem :) ale powiem wam, że mam jakieś przeczucia że znowu minie z pół roku zanim się uda;/;/ oby nie więcej bo trafie do wariatkowa przez to odliczanie;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź silver nie trafisz do wariatkowa :) - my kobiety nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo jestesmy silne ja też już wkraczam w okres płodny więc czas szaleć :) oj jakbym chciala w końcu trafiony zatopiony .... to by bylo spelnienie mojego najskrytszego i jedynego marzenia.... z ta tarczyca to tak dzis myslalam i przebadam sie w srode mam wizyte u ginekolog wiec pogadam z nia i skontroluje siebie... troche napędziłyście mi stracha.... ale jeśli okazało by sie ze to tarczyca to poddając sie leczeniu nie ma nic zagrażającego jakbym była w ciązy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź KariKari- przy leczeniu tarczycy nie ma nic szkodzącego ewentualnej ciąży lub dziecku, lek zawiera czysty hormon bez dodatkowych substancji, więc jest jak najbardziej bezpieczny i można a nawet trzeba go zażywać w ciąży, zależy jakie jest odchylenie od normy po badaniu Tsh, ale np Ja biorę eutyrox 25- czyli najmniejszą dawkę leku, a z kolei moja kuzynka która też ma z tym problem bierze dawke 1000 i obecnie jest w 7 miesiacu ciąży, także nie ma czego się obawiać :) trzymam za nas kciuki żeby nam się udało w tym miesiącu :) zaraz odpalam winko i hulaj dusza :) wasze zdrowie moje staraczki :* Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź hehe.... my wczoraj z meżem sobie otworzyliśmy szampana, zrobiliśmy nastrój... i były harce hulanki i swawole.... a dziś głowa mnie boli... hehe :) siedze piję kawusie i piszę tu do was - a raczej z wami :) hihi :) z ta tarczycą, że to nic nie zagraża to mnie uspokoiłaś.... ale u mnie okaże się w środę co lekarka mi powie... tak się zastanawiam by pójść prywatnie zrobić hormony w przychodni by na środę mieć już wynik... jakieś konkretne mam robić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 1 z 4 Statystyki użytkowników 28589 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik steele Rejestracja 3 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 130 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane
DDom 21 lipca 2017 Coraz więcej par ma problemy ze zajściem w ciążę. Potrafią starać się o dziecko po kilkanaście miesięcy bez żadnego większego skutku. Co może być tego powodem? Starania o dziecko, które nie przynoszą skutku zazwyczaj powodują wiele stresu u przyszłych rodziców. Zaczynają się oni zastanawiać, co robią źle, że innym się udaje a im nie. Najczęściej przyczyny są dość błahe, jak np. uprawianie seksu w nieodpowiednim momencie czy stres. Dlaczego nie możesz zajść w ciążę? Niektóre pary rozpoczynają swoje starania w ten sposób, że po prostu przestają się zabezpieczać. Liczą, że w ciągu miesiąca lub dwóch zobaczą na teście upragnione dwie czerwone kreseczki. A w efekcie okazuje się, że wcale nie jest o to tak łatwo. W takiej sytuacji najczęstszym powodem jest podejmowanie współżycia w złym momencie, czyli wtedy, gdy kobieta jest w niepłodnej fazie cyklu. Na szczęście można to bardzo łatwo zmienić. Wystarczy skorzystać z kalkulatora dni płodnych, sprawdzić kiedy występują dni z największą szansą na zajście w ciąże i właśnie wtedy dokonać aktu seksualnego. Drugim równie częstym powodem jest stres. Może to być stres spowodowany pracą lub jakimiś problemami rodzinnymi. Może to też być niepokój występujący z powodu ogromnej chęci posiadania dziecka. W takiej sytuacji bardzo dobrym rozwiązaniem jest udanie się na wspólne wakacje, podczas których będzie można zregenerować siły oraz bez myślenia o dziecku przeżyć kilka namiętnych wieczorów. W wielu przypadkach taki wypoczynek skutkuje zajściem w ciąże. Istnieją też inne, poważniejsze przyczyny problemów. Mogą to być niewyleczone infekcje, nawracające upławy lub poważniejsze choroby, które sprawiają, że aktualnie nie może dojść do zapłodnienia. To na przykład cykle bezowulacyjne u kobiety, rozregulowane hormony lub zbyt mała ilość plemników w spermie mężczyzny. Na szczęście większość z tych problemów można wyleczyć. Wystarczy udać się do lekarza, wykonać zalecane badania i poddać się leczeniu, które bardzo często polega tylko na przyjmowaniu przepisanych leków. Materiał zewnętrzny
starania o dziecko i nic